piątek, 12 sierpnia 2011

"Podążałem za swoim instynktem" – wywiad ze Stephenem Templinem, współautorem bestsellera New York Timesa "Snajper – opowieść komandosa SEAL TEAM SIX"

Ból i cierpienie nie są mu obce. Sam przeżył Tydzień Piekła – trening przyszłych SEALs. Stephen Templin opowiada o okolicznościach powstania jednej z najbardziej pożądanych książek na amerykańskim rynku wydawniczym ostatnich lat. To historia Howarda E. Wasdina – czołowego snajpera elitarnej jednostki SEAL TEAM SIX.

Kamil Turecki: Jak się Panowie poznali?
Stephen Templin: Howard i ja pierwszy raz spotkaliśmy się podczas podstawowego kursu niszczenia podwodnego/SEAL (ang. Basic Underwater Demolition/SEAL – w skrócie BUD/S). Z nim było zawsze śmiesznie i wesoło. Był też bardzo pracowity.

Faktycznie. Coś w tym jest. Widziałem kilka wywiadów telewizyjnych z uśmiechniętym Wasdinem. Nie wyglądał na takiego, który swego czasu był członkiem najlepszej grupy komandosów na świecie…
Howard nie miał łatwego dzieciństwa. Był często bity. Taka metoda wychowania. Można powiedzieć, że w przyszłości mu to pomogło. Uodpornił się na ból i cierpienie. Dlatego zaszedł tak wysoko.

A skąd pomysł na książkę?
Lata później po BUD/S, kiedy czekałem na samolot, poszedłem do księgarni i do ręki wpadła mi książka pt. „Black Hawk Down”. Zauważyłem w niej nazwisko Howarda. Pomyślałem sobie wtedy, że ktoś mógłby dopisać resztę tej historii i ja byłbym pierwszy, który by to kupił. Ale nikt tego nie uczynił. Zatem niedawno spotkałem się z Howardem ponownie i zapytałem, czy chciałby napisać swoją biografię razem ze mną. Zgodził się i zaczęliśmy pracować.

Cały wywiad przeczytasz na portalu "Stosunki Międzynarodowe"