Al-Kaida rozszerza swoje wpływy. Przywódca ugrupowania Ajman
az-Zawahiri wezwał do "podniesienia flag dżihadu" w Indiach. To
precedens w dotychczasowych działaniach tej grupy terrorystycznej,
która, jak dotąd, wzywała muzułmanów z państw Zachodu do "świętej
wojny". Antyislamskie nastawienie nowego premiera kraju może tylko dolać
oliwy do ognia. - Nie można wykluczyć, że Al-Kaida przekona
pojedynczych muzułmanów do tego, aby się w globalny dżihad zaangażowali.
Jeśli rząd wykonałby jakieś symboliczne ruchy przeciwko muzułmanom,
może to wywołać poważny kryzys - mówi w rozmowie z Onetem Patryk Kugiel z
Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz